Jeżeli ktokolwiek zapytałby mnie o krótka radę, co zrobić aby mieszkanie wyglądało nowocześniej powiedziałbym od razu - pozbądź się karniszy.
I nie mylcie pozbycia się karniszy z pozbyciem się zasłon i firan. Nie - te zdecydowanie nadają klimatu każdemu wnętrzu.
Chodzi o same karnisze. I ich ozdobne wykończenia. Jedna z najgorszych opcji. Jeżeli jesteś przed remontem lub planujesz wykończenie mieszkania lub domu zrezygnuj z karniszy.
Dlaczego ?
Po pierwsze wyglądają po prostu tanio - z tymi zaś wykończeniami w kształcie brylancików, zawijasów - dodatkowo tandetnie
Po drugie po powieszeniu zasłon, nigdy nie dojdą one bezpośrednio do ściany i zostanie nieestetyczna przerwa.
Po trzecie nie dochodzi też bezpośrednio do sufitu - zawsze musi być te kilka centymetrów przerwy - zatem tu też mamy przerwę i cięcie przestrzeni, które nie do końca chcemy.
Po czwarte - nowoczesne mieszkania nienawidzą karniszów.
Ktoś powiedziały, ze zapewne polecę karnisze z maskownicą. To już lepsze rozwiązanie - ale dalej mnie nie przekonuje. Wiecie dlaczego? Myślę, że z czasem po prostu zżółkną - białe maskownice staną się nieestetyczną żółtą plamą. Kto tego chce - raczej nikt. Niby dobre rozwiązanie - ale biorąc pod uwagę intensywny kontakt ze światłem - niepolecane.
Dla mnie to co się naprawdę sprawdza to - przerwa w suficie podwieszanym, za która montowane są szyny na karnisz lub jeżeli nie chcemy obniżać pomieszczenia - zabudowa G-K na karnisz.
Zalet tego rozwiązania jest kilka.
Po pierwsze oprócz zamontowania szyn karniszy możemy dodatkowo zamontować listwy z oświetleniem ledowym i tym samym mieć dodatkowe, delikatne źródło światła, które wykorzystywać będziemy podczas leniwych niedzielnych wieczorów.
Po drugie zasłony spływają od samej góry i dodatkowo dochodzą bezpośrednio do ściany.
Po trzecie - w narożnikach mamy ciągłość zasłon - jeżeli wymaga tego wnętrze - nie mamy żadnych nieestetycznych przerw.
Po czwarte zabudowa nigdy nie zżółknie - jeżeli zaś po latach ulegnie lekkiemu zabrudzeniu - wystarczy ja odmalować - jak i resztę ścian w mieszkaniu.
Po czwarte schowany jest również mechanizm upięcia zasłon - dzięki czemu patrząc na ścianę widzimy tylko estetyczne fale a nie zmarszczenia materiałów.
Warto pomyśleć o tym rozwiązaniu. Sami zobaczcie jak się to sprawdza.